• literatura polska

    Grochola na bis

    Pierwsza recenzja miała być o zupełnie innej książce, o tej – zanim zaczęłam ją czytać – miałam nawet nie pisać. „Zielone drzwi” miały być przerywnikiem, lekturą łatwą, lekką i przyjemną. Z takim zamiarem szłam do księgarni, chciałam złowić strawne czytadło…